Niekonstytucyjność profesorskiej pensji

W lutym tego roku niemiecki Trybunał Konstytucyjny (BVG) orzekł o niekonstytucyjności wynagrodzeń profesorów grupy W2 w Hesji. Prawo niemieckie dzieli profesorów na 3 grupy W1 (Juniorprofessur, coś w rodzaju naszego adiunkta), W2 (prof.  nzw) i W3 (prof. zw), jest także osobna kategoria dla profesorów niebędących urzędnikami. Wynagrodzenie składa się z pensji zasadniczej (dla W2 około 4,3 tys EUR) i dodatków funkcyjnego oraz za osiągnięcia naukowe. Ten ostatni przyznawany jest dyskrecjonalnie.

BVG uznał, że wynagrodzenie profesorskie powinno pozwolić utrzymać się pracownikowi naukowemu na odpowiednim poziomie, być odzwierciedleniem jego wysokich kwalifikacji, a ponadto być porównywalne z tym, jakie mógłby otrzymać w sektorze prywatnym i na zbliżonych stanowiskach w służbie publicznej. Zdaniem BVG obecny poziom wynagrodzeń profesorskich nie odpowiada tym standardom, ani pozycji społecznej uczonego. Trybunał wskazał, że dodatki za osiągnięcia naukowe są przyznawane dyskrecjonalnie, a w konsekwencji uczony nie ma roszczenia o ich wypłatę. Nadto BVG porównał wynagrodzenia w grupie W z wynagrodzeniami nauczycieli szkół niższego szczebla (grupa A) i uznał, że na analogicznym stanowisku urzędnik zatrudniony w grupie A ma lepsze warunki pracy i płacy.

Uznając niekonstytucyjność przepisów o wynagrodzeniach w grupie W2 BVG zobowiązał ustawodawcę do wprowadzenia nowych zasad wynagradzania, zapewniających profesorom należyty poziom utrzymania.

Streszczenie wyroku tu: (LINK). Wyrok zapadł niejednogłośnie, zgłoszono do niego zdanie odrębne.