Nauka i szkolnictwo wyższe w programach wyborczych 2019 [Uzupełnione 14.09.2019 i 16.09.2019]

Lada moment będziemy wybierać nowy parlament. Pora zatem zerknąć do programów wyborczych głównych graczy i zobaczyć, co nam szykują. Jak dotąd programy ogłosiły: Koalicja Obywatelska, PSL – Koalicja Polska oraz Lewica [pełny program dostępny od wczoraj]. Prawo i Sprawiedliwość na razie ogłasza kolejne fragmenty swojego programu na konwencjach, nie opublikowało jednak całości. Nie wiemy więc, co nam obiecują na przyszłość. Prawdopodobnie więcej tego samego. Jak program się pojawi – podlinkuję [program PiS pojawił się 14.09.2019] . Hasła programowe opublikowała natomiast Konfederacja.

Na razie nauka i szkolnictwo wyższe są raczej nieobecne w tej kampanii. PSL, Lewica i Konfederacja skupiają się głównie na szkołach podlegających systemowi oświaty. Wyraźnie jest to temat, który zdaniem tych stronnictw zainteresuje wyborców. Nie będę tu streszczał programów, wymienię jednak te punkty, które uważam za warte przemyślenia niezależnie od poglądów politycznych: Lewica proponuje m. in. kształcenie nastawione na współpracę, a nie rywalizację, PSL zwraca uwagę (o dziwo nie w części poświęconej edukacji) na konieczność zbudowania szkolnictwa zawodowego z prawdziwego zdarzenia (o wyższym szkolnictwie zawodowym ani słowa). Konfederacja jako jedyny punkt w tym dziale ma wprowadzenie bonu oświatowego (Friedman wiecznie żywy). W zasadzie wszyscy kładą nacisk na naukę języków, informatyzację i przywrócenie godności zawodu nauczyciela. [EDIT 16.09.2019 Lewica proponuje poprawę finansów uczelni, wzmocnienie uczelni regionalnych (bez szczegółów) oraz będącą zwykle częścią agendy neoliberalnej lub może raczej neokonserwatywnej współpracę uczelni biznesu, administracji i samorządu (również bez szczegółów) /EDIT]

Ciekawie na tym tle przedstawia się program Platformy Obywatelskiej, dość konsekwentnie wpisujący się w logikę reform zapoczątkowanych przez prof. Barbarę Kudrycką. Program przewiduje produkcję absolwentów gotowych do wejścia na rynek pracy i kształcenie właściwie wyłącznie na studiach o profilu praktycznym (nazywanym w programie „zawodowym”). W przypadku niektórych kierunków może to być wyzwanie, co piszę z pozycji zwolennika wprowadzenia wyższego kształcenia zawodowego na najwyższym poziomie. Poza tym mamy pomysły pojawiające się od lat, w tym w trakcie prac nad Ustawą 2.0, jak większa przejrzystość procedur, decyzje kadrowe powiązane z awansem zawodowym, szybka habilitacja, habilitacja za granty itd. Jest postulat otwarcia nauki i zwiększenia cyfryzacji, tu jednak musimy poczekać na wykładnię autentyczną autorów programu. Jest także nawiązujący do idei przewodniej reformy minister Kudryckiej punkt poświęcony podniesieniu poziomu uczelni i wprowadzeniu przynajmniej jednej do pierwszej setki rankingów światowych. Myśl ta powiązana jest z poprawą jakości badań i kształcenia, łączeniem uczelni i kierunków itd.

[Edit 14.09.2019] Prawo i Sprawiedliwość w swoim programie pokazuje Ustawę 2.0 jako jeden z sukcesów i czyni to całkiem zgrabnie. Natomiast o potrzebie dalszych reform czytamy tylko w odniesieniu do poprawy infrastruktury uczelni i wydziałów medycznych oraz przy kształceniu nauczycieli. Również w programie tej partii oświata zajmuje ważne miejsce i znajdujemy tu obietnice płacowe, poprawy warunków wykonywania zawodu, rozwoju szkolnictwa branżowego itd. Program w tym zakresie jest mocno rozbudowany i ma punkty styczne z tym, co proponuje konkurencja. [/Edit]

Jak zatem widać, stronnictwa biorące udział w wyborach raczej nie widzą potrzeby kolejnej, gruntownej reformy systemu nauki i szkolnictwa wyższego. Skądinąd w programach brak też propozycji zmian w systemie oświaty modyfikujących lub zmierzających do odwrócenia zmian z ostatnich lat. Można to interpretować tak, że nawet w gorącej atmosferze wyborów mamy konsensus przynajmniej w tej jednej sprawie albo że główni gracze doszli do wniosku, że w tak delikatnych materiach stabilność jest ważniejsza niż dążenie do doskonałości. Choć chciałbym zobaczyć, jak wspierające je think-tanki widzą politykę oświatową i w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego.